niedziela, 17 lipca 2011

Kanapka na drogę i nie tylko...

Tym razem będzie o kanapce. Takiej zwykłej i jednocześnie niezwykłej. Pysznej! Takiej, którą można zabrać na wycieczkę i zjeść pod drzewem popijając cytrynową lemoniadą. Albo zapakować w papier z zabrać do pracy. Koledzy będą na Was spoglądać z zazdrością ;)
Do przygotowania kanapek możecie użyć resztek z sobotniego grilla. Mogą to być pieczone warzywa (bakłażan, pomidor, cukinia, koper włoski, buraki, cebuli), ryby, mięso lub omlet. Ser możecie zastąpić humusem, albo jakąś inną ulubioną pastą. Macie tutaj ogromne pole do popisu. Pamiętajcie, żeby skropić kanapkę oliwą i w zależności od użytych składników, octem, który świetnie podkreśla smak niektórych składników. Nie zapomnijcie o ulubionych przyprawach!


Kanapka z pieczonymi warzywami i kozim serkiem – dla 2 osób:
6 kromek wiejskiego chleba
300 g serka koziego
2 małe cukinie
2 małe, młode buraczki
2 kopry włoskie
2 czerwone papryki
3 łyżki oliwy
łyżeczka sumaku
łyżeczka ziaren kuminu
ząbek czosnku
szczypta papryczki d’Espelette
garść młodych listków sałat
garść orzeszków pinii
kilka listów natki
kilka kropli octu balsamicznego
kilka kropli oleju arganowego
świeżo mielony czarny pieprz
sól

Przygotowanie:
Serek wymieszać z papryczka z Espelette, kilkoma kroplami oliwy, poszatkowanymi listami natki oraz kuminem Przykryć i wstawić do lodówki.
Umyć i dokładnie osuszyć warzywa. Pociąć, nie obierając, na cienkie paseczki koper włoski i cukinie. Obrać buraczki i pociąć na cienkie plasterki. Oczyścić i podzielić na ósemki papryki. Skropić oliwą, oprószyć solą, pieprzem i dodać poszatkowany, lub przeciśnięty przez praską czosnek. Delikatnie wymieszać. Upiec na grillu lub na patelni grillowej. Chleb przyrumienić w tosterze lub piekarniku.
Posmarować serkiem 4 kromki chleba. Na dwóch pozostałych kromkach rozsmarować serek po dwóch stronach.
Układać w następującej kolejności: kromka z serkiem, paseczki cukinie skropione olejem arganowym, paseczki kopru włoskiego, kilka piniolii, kilka listów sałaty, kromka chleba z rozsmarowanym po obu stronach serkiem, ponownie paski kopru włoskiego oprószone sumakiem, papryka i plasterki buraczków skropione octem balsamicznym, sałata i zakończyć kromką chleba z serkiem. Spiąć wszystko wykałaczkami.
W ten sam sposób przygotować drugą kanapkę. Przed podaniem przekroić kanapki na pół, żeby łatwiej je było jeść.

Smacznego!


RECETTE EN FRANÇAIS: Casse-croûte de voyage ou pas...

18 komentarzy:

  1. lubię takie zdrowe kanapki, ociekające warzywami;)

    OdpowiedzUsuń
  2. niedawno wstałam z łóżka, i o taką kanapkę na śniadanko dałabym sie teraz pociachac :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie te kanapkI! Niby zwykłe,ale takie jednak niezwykłe. Dokładnie, jak piszesz.
    Cudownie musi smakować ten chleb:).

    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kanapka marzenie:) Tylko jak to ugryźć?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wyglądają fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zabrać taką kanapkę na przekąskę po niedzielnym wybieganiu... Mmmmm....

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia! A taką kanapkę z chęcią zabralibyśmy na piknik!

    OdpowiedzUsuń
  8. Z takimi kanapkami to i w korku moglabym siedziec ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmmmmmmmm
    Piękne!
    Mogłabym zostać poczęstowana :)

    OdpowiedzUsuń
  10. niby zwykla, a jakze niezwykla.....bardzo fotogeniczne te kanapki wygladaja i chetnie wpilabym sie zabkami w jedna z nich...:)
    Ten olej arganowy musze w koncu kiedys kupic,chodze tylko kolo tego sklepu z nimi i za kazdym razem sobie obiecuje,ze musze go kupic....
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia! Przyznaję wyróżnienie, zapraszam do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. MOja ulubiona full-wypas kanapka to taka z grillowaną cukinią, mozarellą i kurczakiem. Twoje warzywne bosko się prezentują, Anoushko! A ta decha/stół (?), na której leżą - marzenie...

    OdpowiedzUsuń
  13. A możesz mi robić takie do pracy??

    OdpowiedzUsuń
  14. Łał, to się nazywają kanapki mistrzów!

    OdpowiedzUsuń
  15. O coś dla mnie do zabrania na działkę - ba! nawet do zrobienia na działce :)
    Wpadnij do mnie Kochana po małą niespodziankę :*
    http://kuchniaszczescia.pl/2011/08/cos-o-mnie-i-cos-na-wynos-czyli-cos-na-szybko/

    OdpowiedzUsuń
  16. Musze to zapamietac, musze to zapamietac: pieczone warzywa do kanapki! Ty masz zaba tak genilane pomysly i minimum zbednych slow :-) :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ to nie kanapka, tylko kanapa :-D Uwielbiam takie!!!

    OdpowiedzUsuń