wtorek, 17 kwietnia 2012

Moja dziesiątka w II edycji konkursu Edukatora Stylu oraz niespodzianka dla czytelników bloga

Program Edukator Stylu skierowany jest do wszystkich osób, dla których dobry design oraz piękna aranżacja stołu są nieodzownym elementem smacznego posiłku.
Jakiś czas temu zostałam poproszona przez fimę Duka o ocenę prac uczestników II edycji konkursu Edukatora Stylu. I tak znalazłam się w gronie miłych blogerek, które jak ja, miały wybrać 10 najlepszych, naszym zdaniem, prac spośród prawie 400 nadesłanych. Ufff... muszę przyznać, że miałam nie lada orzech do zgryzienia. Koniec końców udało mi się wybrać moją dziesiątkę, choć gdyby to było możliwe, mój głos przyznałabym zdecydowanie większej ilości prac.
Oto mój wybór.


A jaki jest Wasz?
Poniżej informacja o konkursie dla cztelników bloga :)


"White not?" aranżacja nr.172 - 10 punktów

"Zimowe wspomnienie" aranżacja nr.180 - 9 punktów

 
"Całoroczny kociołek Balbiny" aranżacja nr.1 - 8 punktów

"Tam, gdzie design spotyka się z naturą"  aranżacja nr.116 - 7 punktów


"Symfonia smaku"  aranżacja nr.188 - 6 punktów

"Symfonia smaków"  aranżacja nr.339 - 5 punktów

"Skandynawski design w angielskim stylu"  aranżacja nr.231 - 4 punkty


"Piknik zimą" aranżacja nr.121 - 3 punkty

"Skandynawski vintage w świątecznej oprawie" aranżacja nr.125 - 2 punkty


"Moja kuchnia moim sercem" aranżacja nr.35 - 1 punkt

Która, z wybranych przeze mnie prac podoba Wam się najbardziej? Wasz głos przyczyni się do wyłonienia pracy, która otrzyma specjalne wyróżnienie, a jej autor zostanie obdarowany wokiem Gourmand.
Zostawcie komentarz uzasadniając Wasz wybór (na blogu lub na Facebooku). Spośród wszystkich komentarzy losowo wybiorę 5. Ich autorzy otrzymają zestaw kubków Duka (trzy kubki widoczne na zdjęciu) z nowej, wiosennej kolekcji Stochkolm.


Konkurs trwać będzie do 3o kwietnia 2012 do północy. W konkursie wziąć udział może każdy z Was, jednak Duka rozsyłać będzie nagrody jedynie na terenie Polski.
Pozdrawiam serdecznie i zniecierpliwością czekam na Wasze opinie:)

44 komentarze:

  1. Zimowe wspomnienie /nr 180, za klasyczną biel, nieskazitelny ład, prostotę i elegancję w jednym!

    OdpowiedzUsuń
  2. "Skandynawski design w angielskim stylu" - nr 231
    Może ktoś zarzuci, że zbytnio "wieje chłodem", ale w końcu to Skandynawia. Moim zdaniem aranżacja godna Królowej Śniegu.

    kafetierka

    OdpowiedzUsuń
  3. "Skandynawski vintage w świątecznej oprawie" arażancja nr.125
    :))))
    Zdecydowanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. "Symfonia smaku" nr188 biel, szkło i zieleń- ta kompozycja przywodzi mi na myśl górski strumyk i przebijającą się nieśmiało przez śnieg roślinność. Przepiękna naturalna kompozycja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie najbardziej podoba się "Piknik zimą" arażancja nr.121.
    Jest ciepła i domowa, podoba mi się to lustro i pomysł zorganizowania pikniku na fajnym, ciepłym dywanie.;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piknik zimą!!!
    Ta aranżacja to prawdziwe dzieło sztuki! Patrząc na nią zastanawiam się czy to stworzył człowiek czy może jakieś krasnoludki. Taki właśnie powinien być idealny piknik zimą! Otoczeni drewnem, przy świecach w cieplutkim domku przygotowane dania rozpływają się w ustach! I chcemy żeby ten piknik nigdy się nie skończył...

    Kamila
    kamyk91@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim favoritem jest arazancja nr. 116.
    Od razu bym tak przejela ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Praca numer 116. Uwielbiam odwołania do natury oraz połączenie lekkości z nutka nostalgii. Doceniam bardzo pomysłowe zestawienie materiałów, nowoczesne wazony o błyszczącej fakturze przeplatające się z korzeniem. Kwiaty storczyków mieszają się z szklanymi świecznikami nad stołem. Porozsypywane kwiaty pomiędzy naczyniami wprowadzają artystyczny nieład nie zaburzając przy tym całej kompozycji. Subtelna kolorystyka daje poczucie harmonii i wypoczynku, co dla mnie jest niesamowicie ważne podczas spotkań przy stole.

    budyniek80@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie zachwyciła mnie bajkowa aranżacja nr 231. Piękna, lekka, zwiewna, słodka, wiele można by o niej powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż zaskakujące, ale jestem pierwsza stawiająca na aranżację "White not"! Jak dla mnie jest ona najbardziej interesująca i sama bym chętnie zasiadła wśród tych bieli i kryształów... :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Aranzacja numer 231 mnie oczarowala - jest taka lekka, delikatna, chlodna, ale zarazem zachecajaca do tego, by usiasc przy tym pieknie zastawionym stole.

    OdpowiedzUsuń
  12. --188--
    Symfonia smaku -taka zachwycająca. Chcę wskoczyć do tego zdjęcia.

    Pozdrawiam
    Marta
    truskawa007@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla mnie bezkonkurencyjnie wygrywa aranżacja nr 116 „Tam, gdzie design spotyka się z naturą” – subtelne barwy zostały zaakcentowane kolorem pomarańczowym (najmodniejszym w tym sezonie!!!) i za to właśnie duży plus. W aranżacji spodobało mi się połączenie naturalnych egzotycznych dodatków (bardzo ciekawe rośliny!) z pełnym elegancji połyskującym szkłem. Aranżacja bardzo ciepła, przyjemna z nutką tajemniczości i egzotyki. Całość stworzona z wielkim smakiem i wyczuciem estetyki.

    OdpowiedzUsuń
  14. aranżacja nr 231, połączenie moich dwóch ulubionych stylów. Pięknie to wygląda

    OdpowiedzUsuń
  15. Skandynawski design w świątecznej oprawie (nr 125) - aranżacja prosta, wręcz minimalistyczna, ale i wyrafinowana. Chętnie usiadłabym przy tak udekorowanym stole.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aranżacja nr 231 - Skandynawski design w angielskim stylu,
    Za zabawę formą i konwencjami…
    cudowną lekkość bytu „bezowych chmurek”, kontrastujących z „ciężkim” srebrem
    za odważne połączenie faktur i stylów…
    serwetki w groszki z pasiastą tkaniną i arystokratycznego srebra z infantylnym różem i błękitem
    za grę kolorów…
    różnych tonów szarości z pastelowym różem .
    Serdecznie pozdrawiam,
    Katarzyna Nawrotek
    gaja91@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Tam gdzie design spotyka sie z naturą (nr 116)
    Jest coś magicznego w tej aranzacji.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piknik zimą, 121 za wspaniałe kolory i zdjęcie, na które patrząc chce się wtulić w cieplutki dywan, przegryzając smakołyki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. moim zdaniem najciekawiej prezentuje się aranżacja nr. 188 ("Symfonia smaku") dzięki użyciu kwiatów i lampionów mamy wrażenie, że wchodzimy do tajemniczego ogrodu... a tarta wygląda przepysznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Według mnie na wyróżnienie zasługuje numer 116 – Tam gdzie design spotyka się z naturą

    Za jasne, delikatne, lekkie barwy
    Ciepły blask świec, który wydobywa piękno kwiatów i niezwykłość tej aranżacji
    Wprowadzenie elementów natury co bardzo mnie relaksuje
    Za świetny pomysł, klasę i wyczucie stylu
    ale przede wszystkim za to, że patrząc na tą aranżację czuję się spokojna, wyciszona po prostu szczęśliwa
    karinka105@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Każda Pani Domu czasami marzy o tym by do zacisza jej atelier wkradła się choćby nuta egzotyki. Aranżacja 116 buduje ze smakiem egzotyczny nastrój wokół kilku pięknych roślin i przedmiotów. Intensywne barwy orientu zapewnia głęboki pomarańcz kwiatów i owocu. Odpowiednie oświetlenie w postaci szklanych kul, lśniących migotliwym światłem świec, uwidacznia magię chwili. Inspiracja ta, jest idealna do stworzenia miejsca wyjątkowego, które tchnie pozytywną energią. Ponadto w takiej atmosferze każda potrawa wzbogacona jest szczyptą tajemnicy. Aż słyszę muzykę w tle, której rytm tętni we krwi a w ustach czuję smak słodkiej pomarańczy…

    fito10@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. mnie najbardziej urzekła aranżacja "symfonia smaków" :), pięknie to wszystko gra ze sobą i naczynia i instrumenty

    OdpowiedzUsuń
  23. Swój głos i niemalże serce oddaję aranżacji nr. 121 - "Piknik zimą". Zapatrzyłam się na nią. Jest magiczna. I przy tak udekorowanym stole zjadłabym nawet coś czego nie lubię z kimś kogo też nie lubię.
    Światło bijące od świec wydaje się być bardzo ciepłe. A drewniane akcenty przywołują na myśl beztroskie, dziecięce lata, kiedy wieczorem zasiadaliśmy razem z kuzynami do kolacji, na drewnianej, zrobionej przez Dziadka ławce pachnącej jeszcze drzewem.
    Rozmarzyłam się.

    senninha@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. "Piknik zimą" rozgrzewa zziebnięte ciało i duszę. Od samego patrzenia na zdjęcie robi się weselej. Wykonanie, ale i pomysł są świetne! Kto by pomyślał, że można urządzić sobie piknik zimą...

    OdpowiedzUsuń
  25. 116 Tam gdzie design spotyka sie z naturą. Aranżacja niezwykła, nietypowa, przenosi mnie w inny zakatek świata, nawet jak za oknem deszcz patrząc na nią mam wrazenie jakby świeciło słońce a kwiaty rozkwitały pelnią swoich barw.
    Majka B.

    OdpowiedzUsuń
  26. 116 Tam gdzie design spotyka sie z naturą. Łagodne rozbielone barwy zestawione z kontrastowym oranżem nadają charakteru tej aranżacji. Atmosfera, którą udało sie wykreować, daje od pierwszego spojrzenia wrażenie zanurzenia w ponadczasowej elegancji, stwarzajac poczucie wyciszenia i spokoju.
    kaja_kulesza@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Aranżacja 116
    Bardzo ciekawa praca. Delikatna, nastrojowa, ale też egzotyczna. Pięknie dobrane kwiaty. Chciałabym mieć takie okrągłe świeczniki...

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem estetką, która lubi, gdy przestrzeń wokół ma swój porządek, jest dopracowana i przez to piękna. Z przyjemnością myślę o spotkaniu przy ładnie nakrytym stole. Lubię, gdy magię chwili podkreślają dobrze dobrane dekoracje. Zuroczyła mnie praca numer 116 Tam gdzie design spotyka sie z naturą. Aranżacja w pięknym stylu.
    Kasia (kasia18812@gazeta.pl)

    OdpowiedzUsuń
  29. "Tam, gdzie design spotyka się z naturą" aranżacja nr.116

    To mój faworyt w tym zestawie. Od razu przeniosła mnie to Japonii. Może to zbyt odlegle skojarzenie, ale własnie takie miałam: poskręcane "łodygi", biel z elementami delikatnych, nienarzucających się kolorów... to wszystko sprawiło, że ogarnął mnie spokój. Przy takim stole można się z łatwością przenieść do kraju hołdującemu równowadze i świadomego życia. Wszystko ma swoje miejsce, jest naturale i tą naturalnością zachowuje tę równowagę. Niczego nie jest za dużo, ani za mało. I te słoneczne akcenty, na tle bieli - bardzo optymistyczne.
    Cudo.

    Pozdrawiam,
    mollisia (mollisia@gazeta.pl)

    OdpowiedzUsuń
  30. Każdemu mieszkańcowi miasta, od czasu do czasu, marzy się powrót do natury. Najlepszy na to sposób to wprowadzenie natury do wnętrza. Aranżacja 116 Tam gdzie design spotyka się z naturą pozwala na chwilę odetchnąć i zapomnieć o zgiełku wielkiego miasta.

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam celebrowanie posiłków przy pięknie nakrytym stole. Jest to dla mnie bardzo ważna chwila, którą dzielę z najbliższymi. Sama dbam o piękny wystrój stołu i wiem jak trudno jest osiągnąć tak niesamowity efekt jak na zdjęciach konkursowych. Wrażenie zrobiło na mnie kilka prac, jednak ta jedna zachwyciła mnie całkowicie – praca numer 116. Autorowi tej pracy udało się osiągnąć coś więcej niż pięknie nakryty stół, udało mu się stworzyć niesamowitą atmosferę coś co dla mnie jest szczególnie ważne. Praca jest zjawiskowa!

    Emilia Kacperska (emilia.kacperska@gmail.com)

    OdpowiedzUsuń
  32. Aranżacja 180 -buraki i kapusta - pychota:)

    OdpowiedzUsuń
  33. ja również głosuję na 180, czysta biel = 100% elegancji. I o to chodzi

    OdpowiedzUsuń
  34. Moja ulubiona aranżacja ma numer 180.Niezwykle połaczenie kolorystyczne,spokój i elegancja.

    OdpowiedzUsuń
  35. "Skandynawski design w angielskim stylu" aranżacja nr.231
    Róż, pastele, beziki... Tak delikatnie pięknie i leciutko, tak zwiewnie!

    Marta,
    kuulec@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Mnie urzekła aranżacja numer 116 Tam gdzie design spotyka sie z naturą. Piękna, ciepła i bardzo elegancka.
    Eklerka

    OdpowiedzUsuń
  37. ja oddaje swój głos na :symfonia smaku" ta aranżacja najbardziej jest w moich klimatach oddaje radość , nature , styl i smak przy takim stole chciała bym jadac codziennie :)
    anita
    anita1971@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  38. oj ni dodałam numeru bo widze że sa dwie symfonie :) ja głosuje na symfonie msaku 188
    anita
    anita1971@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  39. Symfonia smaku – 385 –

    Symfonia smaków sprawiła, że rezonuje nie tylko mój żołądek ale także serce. Potrawy komponując się na stole pełnym naturalnej magii zachęcają do zdrowego, smacznego posiłku. Urok przyrody oswojony jest przez tajemniczego ogrodnika ujawniającego się w dekoracyjnych szczegółach, który w swojej elegancji wzbudza szacunek i zaufanie. Ta kompozycja to prawdziwa symfonia starannie zaaranżowanej atmosfery i niezwykle apetycznego posiłku, która bez wątpienia gra w duszy kompozytora i nie pozwala przejść obojętnie wrażliwemu konsumentowi.

    Ziemek

    ziemson@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  40. "Całoroczny kociołek Balbiny" aranżacja nr.1

    Bo jest nieprzesadzony, ale i z pomysłem (uwielbiam literki, personalne napisy).

    :)

    mowia.weki@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Subtelna, delikatna, tajemnicza taka właśnie jest aranżacja nr 116 Tam gdzie design spotyka się z naturą. Aranżacja, która przenosi mnie w inny świat. Przy tak nakrytym stole mogłabym siedzieć godzinami. Piękna!!!
    Karusia

    OdpowiedzUsuń
  42. Mnie najbardziej zachwyciła aranżacja numer 116 "Tam gdzie design spotyka sie z naturą" jest bardzo delikatna, stonowana, idealna na romantyczny wieczór z ukochanym.

    OdpowiedzUsuń
  43. zdecydowanie 180 - wyważona finezja - pięknie i smacznie:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Mi sie najbardziej podoba "Całoroczny kociołek Balbiny" (aranżacja nr.1). Czarne podkładki z napisami są obłędne. Jeśli tylko da się po nich pisac kredą, są rewelacyjnym rozwiązaniem, bo można dopasować je do odpowiedniej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń