Czekoladę lubię, jednak
daleko mi do prawdziwych czekolado-holików, dla których dzień bez czekolady
jest dniem straconym. Jednak z nadejściem jesiennej aury coraz częściej nachodzi mnie
ochota na właśnie coś mocno czekoladowego. Nic w tym dziwnego gdyż jak
powszechnie wiadomo czarna czekolada zawiera dużo magnezu, a co za tym idzie
wspaniale wpływa na poprawę nastroju.
Wiele lat temu w
czasie mojej pierwszej wizyt w Paryżu znajomi podali na deser czekoladowe ciastko.
Pachniały nieziemsko. Wyglądały natomiast bardzo niepozornie, przynajmniej
dopóki nie wbiłam w nie łyżeczki... Wtedy zrozumiałam, że oto właśnie mam
okazję spróbować czekoladowego mi-cuit, czyli ciastka z płynnym czekoladowym
środkiem.
Jego
przygotowanie jest banalnie proste. Jedyną trudność może sprawić wyczucie czasu
po jakim należy wyjąć mi-cuit z piekarnika, aby jego wierzch oraz boki były
upieczone, a środek nadal surowy jednak gorący. Nie należy zrażać się małymi
niepowadzeniami, bo tak czy inaczej nawet gdy mi-cuit jest za mało lub za
bardzo upieczony, to zupełnie nie wpływa to na jego smak.
Czekoladowe
bezglutenowe mi-cuit - dla 4 osób
140 g gorzkiej
czekolady o 70% zawartości kakao
100 g miękkiego
masła
70 g trzcinowego
cukru
30 g mąki
ziemniaczanej
30 g zmielonych
migdałów
40 g gęstej
śmietany
4 jajka
Ziarenka z połowy
laski wanilii
szczypta soli
cukier puder do
posypania
8 kawałków
mlecznej czekolady
Przygotowanie:
Piekarni nagrzać
do 220°C.
4 obręcze*
posmarowane masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Ustawić na wyłożonej folią
aluminiową blasze.
Jajka utrzeć z
cukrem na puszystą masę (około 10 minut), dodać mąkę ziemniaczaną, zmielone
migdały oraz szczyptę soli oraz ziarenka wanilii. Czekoladę wymieszać z masłem
i śmietaną. Rozpuścić w kąpieli wodnej. Dokładnie wymieszać i odstawić do
przestygnięcia. Wlać do masy jajecznej i ponownie bardzo dokładnie wymieszać.
Każdą obręcz
napełnić masą czekoladową. W środek wcisnąć po 2 kawałki mlecznej czekolady.
Piec w piekarniku
z termoobiegiem przez 8 minut. Następnie włączyć ogrzewanie od spodu i piec
przez kolejne 4-5 minut. Czas pieczenia zależy od wielkości mi-cuit.
Sprawdzić,
delikatnie naciskając brzegi ciasta, czy po boki są już upieczone. Na wierzchu
powinna utworzyć się skorupka, ale środek powinien się uginać pod naciskiem
palca, co oznacza, że jest nadal jest płynny
Każde mi-cuit
delikatnie przenieść na talerzyk, zdjąć obręcz i delikatnie odkleić papier do
pieczenia. Podawać natychmiast posypane cukrem pudrem.
Smacznego!
*obręcze
można zastąpić dużymi filiżankami. Wtedy nie wyjmujemy mi-cuit na
talerze tylko podajemy je w filiżankach
RECETTE EN FRANÇAIS : Mi-cuit sans gluten
A ja tam jestem czekoholikiem i jestem z tego dumna :)
OdpowiedzUsuńI wlasnie oslinilam monitor.
I slusznie, bo to nie jest powod do wstydu :)
UsuńMilego!
Maslo utrzec z cukrem ? czy jajka utrzec z cukrem na puszysta mase....? :-) Moje dzieciaki najbardziej lubia pas-cuit du tout, ja robie bez maki zupelnie, wiec moja wersja raczej bardziej przypomina pudding.
OdpowiedzUsuńNiech zostanie ze sasiadka ;-)
Oooo... faktycznie chodzi o jajka :)
UsuńDziekuje!
Poezja!
OdpowiedzUsuńmmm, ten płynny środek, zjadłabym chętnie! :)
OdpowiedzUsuńtylko środek?
Usuń;)
Jejku, jejku, wodzisz na pokuszenie :)
OdpowiedzUsuńzdrowe i odrobinę słodkie pokuszenie ;)
UsuńŚlicznie sie to ciasto po francusku nazywa :-)
OdpowiedzUsuńPrawda?
Usuń:)
Jakiż to piękny widok! Wspaniała czekoladowa propozycja.!:)
OdpowiedzUsuńDziekuję Majano :)
Usuńwystarczy jedno słowo: Obłędne! :)
OdpowiedzUsuńNie tylko obłędne... ale również zdradzieckie ;)
Usuńwygląda na czekoladowe niebo w gębie:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńto już wiem co przyczyni się do moich dodatkowym kilogramów przed świętami:D
OdpowiedzUsuńi zapraszam do siebie, obecnie trwa świąteczne rozdanie ozdób bożonarodzeniowych :) http://redhead87.blogspot.com/2013/12/rozdajemy-prezenty.html
Uwielbiam te ciastka i zawsze mi ich mało! Wypróbuję i Twój, bo brak mi wciąż tego idealnego przepisu. Ale w przypadku akurat tego wypieku, myślę, że chodzi właśnie o poszukiwanie tego ideału, a nie znalezienie go. Ile się można wtedy najeść cudownej czekolady :)
OdpowiedzUsuńTęsknię.... :P
OdpowiedzUsuńAle by się zjadło :D
OdpowiedzUsuńNie dla mnie smak. Nie znosze czekolady
OdpowiedzUsuńGreat post! I am actually getting ready to across this information, is very helpful my friend. 카지노사이트
OdpowiedzUsuń