niedziela, 16 marca 2008

Ribollita Toscana

Od niej wszystko się zaczeło, a dokładniej moja przygoda z cavolo nero:)
Gdy po raz pierwszy czytałam przepis na tę tradycyjną toskańską zupę wiedziałam, że pokocham ją od pierwszej łyżki.
Było w niej wszystko, co lubię: boćwina, marchewka, ziemniaki, pomidory, cukinia, fasola Cannellini. Była też tajemnicza czarna kapusta... Moje przewidywania sprawdziły się co do joty :)

Ribollita - oznacza gotowana ponownie, odgrzewana. To właśnie jest sekret tej zupy. Im więcej razy ją odgrzewamy, tym Ribollita jest lepsza.




Ribollita Toscana - porcja na duży garnek:
10 liści czarnej kapusty
5 liści boćwiny
300 g białej fasoli Cannellini (może być z puszki)
250 g suchego chleba
3 ziemniaki
3 marchewki
3 małe cukinie
2 selery naciowe
2 ząbki czosnku
1 cebula
1 por
1 puszka pomidorów pelati
sól
pieprz
oliwa

Przygotowanie:
Jeśli używacie suchej fasoli, należy dzień wcześniej namoczyć ją na noc. Następnie posolić i gotować przez około 45 minut w wodzie, w której się moczyła (po ugotowaniu nie wylewać wody!).
W garnku podsmażyć na oliwie cebulę i czosnek, dodać pokrojoną w plasterki marchewkę, por i seler naciowy, pokrojone w kostkę ziemniaki, poszatkowaną czarną kapustę i boćwinę. Gotować na małym ogniu 10 minut. Następnie dodać pokrojoną w plasterki cukinię i połowę fasoli wraz z wodą, w której się gotowała. Resztę fasoli rozgnieść widelcem (można zmiksować „na grubo”) i dodać do zupy. Na końcu dorzucić pokrojone pomidory z puszki wraz z sokiem. Wymieszać i gotować przez godzinę na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając. Jeśli zupa jest za gęsta, można dodać trochę wody pamiętając jednak, że Ribollita to jedna z tych zup, które jada się widelcem :)
Następnego dnia odgrzać zupę, doprawić do smaku solą i pieprzem.
Na talerzach rozłożyć połamany suchy chleb, zalać zupą (nie za gorącą), wszystko polać oliwą i zjadać :)

Smacznego!


RECETTE EN FRANCAIS: Ribollita Toscana

3 komentarze:

  1. Chyba dzis wprosze sie do ciebie na obiad ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie zupy to jeden z niewielu powodow, ktore umilaja mi zime :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. widze, ze znow cos dla mnie ;) tylko ze na kapuste juz za pozno... :(

    OdpowiedzUsuń