wtorek, 11 grudnia 2007

Rigatoni z boćwiną i pomidorami

Boćwina (fran. côtes de bettes lub blettes) odmiana o ciemno zielonych liściach i białych łodygach, to warzywo, które po raz pierwszy miałam okazję spróbować na szwajcarskiej ziemi. Ma ona delikatny posmak orzechów laskowych, w którym zakochałam się od pierwszego gryzu. Boćwinę kupuje na targu. Wybieram niewielkie okazy o intensywnie zielonych, jędrnych liściach na białych, małych łodyżkach. Taka właśnie boćwina jest według mnie najsmaczniejsza.
Jak mnie poinformowano, nie jest to warzywo trudne w uprawie. Z tego też powodu postanowiłam, że z nadejściem wiosny posadzę boćwinę w ogródku. Zachęcam Was do tego gorąco, tym bardziej, że boćwiny, która w dawnej Polsce była cenionym warzywem, dzisiaj została prawie całkowicie zapomniana i bardzo trudno na nią trafić na naszych straganach.


Rigatoni z boćwiną i pomidorami - porcja dla 2 osób:
700 g boćwiny
150-200 g makaronu rigatoni
puszka pomidorów pelatti
2 ząbki czosnku
mała papryczka chili (niekoniecznie)
2 łyżki oliwy
starty parmezan
sól
pieprz

Przygotowanie:
Poszatkować dokładnie umyte i osuszone liście i łodygi boćwiny. Na rozgrzanej oliwie zrumienić czosnek i papryczkę uważając, aby nie spalić czosnku. Wyrzucić papryczkę i dodać poszatkowaną boćwinę. Smażyć na mocnym ogniu prze 5 minut. Dodać pomidory i odrobinę wody. Wszystko dusić od czasu do czasu mieszając przez 10 minut, aż sos zgęstnieje Doprawić do smaku solą i pieprzem. W tym czasie ugotować makaron „al dente”. Sos wymieszać dokładnie z makaronem i startym parmezanem. Niezwłocznie podawać.

Jeśli zostanie Wam trochę makaronu, nie należy się tym przejmować. Można go bez najmniejszego problemu odgrzać następnego dnia. Wystarczy wymieszać makaron z odrobiną śmietany i wody. Posypać wiórkami parmezanu i zapiec przez 15 minut.

Smacznego!


RECETTE EN FRANÇAIS: Pâtes aux côtes de bettes

0 commentaires:

Prześlij komentarz