niedziela, 23 maja 2010

Solone kapary w nagrodę :)

Solne kapary są jednym z podstawowych składników kuchni włoskiej. To one nadają specyficznego smaku spaghetti alla puttanesca, są niezastąpionym składnikiem sycylijskiej caponaty oraz sosu na bazie tuńczyka wchodzącego w skład vitello tonato. Świetnie komponują się z dynią, wszelkimi rybami, jajkami oraz wzmacniają smak sosów do sałatek.
Kapary, to nic innego jak pąki kwiatowe krzewów kaparów ciernistych (łac. Capparis spinosa). Świeżo zebrane pąki wkłada się do solanki lub octu, żeby pozbawić je gorzkiego smaku. Następnie przechowuje się je w oliwie, occie lub grubo mielonej morskiej soli. Te ostatnie właśnie, są moim zdaniem najlepsze. Mają osty smak i niesamowity aromat. Już kilka takich kaparów, dokładnie opłukanych z soli i dodanych na samym końcu do sosu pomidorowego zmienia nie do poznania jego smak.


Wszystkim pomysłodawcom oraz uczestnikom głosowania serdecznie dziękują za wspólną zabawę. Okazało się, że najbardziej spodobała Wam się nazwa - wytrawny keks - zaproponowana przez Magdę. W drugiej kolejności Wasz wybór padł na foremkowiec Polki. Na trzeciej pozycji znalazła się upstrzony zaproponowany przez tajemniczych My. Bardzo proszę, żebyście przesłali mi mailem adresy, na które mogłabym wysłać obiecane słoiczki wypełnione solonymi kaparami :)

Jeszcze raz serdecznie dziękuję i pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)

13 komentarzy:

  1. W PL solone trudniej dostać. Królują wszechobecnie kapary w zalewie octowej. Więc w myśl zasady, jak się nie ma co się lubi - to się lubi co się ma. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jakoś nie szaleję na ich punkcie, ale przyznam, że są smaczne :)
    gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooooooo jak miło :))) Zaszczytne drugie miejsce mi przypadło i jestem dumna jak paw! :)
    Sos tunczykowy to niebo w gebie a te kapary to uczta dla podniebienia! Nie omieszkam wrocic z nimi do Londynu :)
    Pozdrawiamy wszystkich z Pieknej Ruiny
    Polka i Połowek

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo intrygujące, nie znam takich kaparów, czyli one są najpierw zalewane solanką a potem przechowywane w soli, tak? Muszę poszukac w 'lepsiejszych' marketach

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo smakowite ;)- u nas tez nie ma.
    Zajrzyj do szybkiego pociągu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja raz jadłam kapary i chyba mi nie smakowały, choć nie wiem, nie pamiętam, nie znam się ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam,

    bardzo sie ciesze, ze wytrawny keks wygral, ale jest jeden "malutki problemik".
    Otoz ja nie za bardzo poczuwam sie jako autorka tej nazwy, zwrocilam po prostu uwage na nazwe zaproponowana w tytule Twojego postu, ktora wydala mi sie strzalem w dziesiatke.
    Tak wiec glupio przyjac nienalezna mi nagrode, w zwiazku z czym, o ile moge, to chcialam ja przekazac na cele spoleczne, he he.
    To znaczy moze ugotuj nam cos fajnego i zaprezentuj z udzialem "przedmiotowych" kaparow, ze sie wyraze po prawniczemu...
    Moze tak byc ?
    Wydaje mi sie, ze tak bedzie najbardziej OK.
    Przy okazji napisze, ze w piatek zrobilam dwa keksy wytrawne, w tym jeden wedlug Twojego przepisu dla gosci. Jest pyszny i szczerze go wszystkim polecam.

    Pozdrawiam i czekam na kaparowa inspiracje...

    P.S. Kiedys zagladnelam tu w trakcie glosowania i mialam jakies niejasne wrazenie, ze dziwne rzeczy sie tu dzialy :))) ale spuscmy na to zaslone milczenia...

    OdpowiedzUsuń
  8. No ładnie... człowiek wychodzi zrobić śniadania, a Młoda dorywa się do kompa i pisze pod moim nickiem :)

    MAŁGOŚ,
    to dobra zasada pozwalająca uniknąć frustracji ;)

    MY,
    Bardzo proszę, o przesłanie adresu, na który mogę wysłać kapary, jeżeli oczywiście masz (macie) ochotę. Jeżeli rezygnujesz, nagroda spadnie niżej :)

    WEGETARIANKO,
    podobno tak, choć nie mam 100% pewności. Zawsze mi się wydawało, że te solone nie są moczone w solance, tylko od razu zaspawane solą, jednak jedna mądra osoba powiedziała, że jest inaczej. Muszę pogadać z naszymi włoski przyjaciółmi...

    AGA,
    wcale się nie dziwię, bo one mają bardzo specyficzny smak i tak bez niczego są po prostu zabójczo słone i niezjadliwe :) Jednak dodane np. do sosu pomidorowego wspaniale zmieniają jego smak.

    MAGDO,
    bardzo się cieszą, że wspomniałaś o dziwnych rzeczach dziejących się w trakcie głosowania... Początkowo miałam o tym napisać w tej notce, potem jednak zrezygnowałam. To miała być zabawa i niech już tak zostanie. Okazało się, że program do głosowań nie jest doskonały i jak się chce i wie jak, to można głosować wiele, wiele razy...
    Co do nagrody, to należy Ci się jak najbardziej, bo a) ja do tej nazwy nie byłam do końca przekonana, b) sama sobie prezentu robić nie będę ;) c) sprawi mi ogromną przyjemność przysłanie Ci tego słoiczka, jeżeli oczywiście Ty też masz na to ochotę. Jeżeli nie to tak jak to napisałam wcześniej, nagroda przypadnie innym :)

    Przepis z użyciem kaparów oczywiście podam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anoushko,

    dzialo sie, dzialo i nawet puscilam tego dnia komentarz.
    uwazam, ze bardzo nieladnie ktos postapil i wykorzystal niedoskonalosc programu do glosowania.
    Wstydzcie sie!
    Bo sie okazuje, ze wygrala nazwa, ktora miala nie wygrac hehe.
    Kapary zjem ze smakiem.

    Podsumowujac: widze, ze nagrode musze przyjac, wiec przyjmuje z przyjemnoscia.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam zatem na wyniki wywiadu, chciałabym zrobić coś takiego z naszymi pąkami kwiatowymi; jednak wolę sól od octu i ta solanka bardzo by mi pasowała

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale mnie zabawa kaparowa ominela, mam za swoje!

    Wiesz Anoushka, taka sol gruboziarnista na kaparach, to jest niesamowicie pociagajaca, nie mialam pojecia ze taka wersja kaparow istatnie, czuje ze jest o niebo lepsza od tych z zalewy...

    Buziak :*

    OdpowiedzUsuń