czwartek, 11 grudnia 2008

Tarta z cukrem

Mieszkając we Francji wielokrotnie jadałam taką właśnie tartę z cukrem. Nie mam najmniejszego pojęcia dlaczego zawsze mi się wydawało, że strasznie trudno ją wykonać. Byłam w wielkim błędzie! Jest to najprostsza tarta jaką kiedykolwiek miałam okazję przygotować. Robi się ją, dosłownie, w 5 minut, oczywiście pod warunkiem, że mamy akurat pod ręką skrawki ciasta do wykorzystania. W przeciwnym razie trzeba dodać godzinę na wyrabianie i wyrastanie ciasta :)
Do wykonania tarty wykorzystałam resztki ciasta po brioszce. Jednak pomimo zapewnień wspominanego już wcześniej Philippe Blondiaux, nie było to najlepszy pomysł. Za dużo grzybów w jednym barszczu. Ciasto na brioszkę jest zdecydowanie zbyt maślane, żeby dodatkowo obciążać je kolejną porcją masła, cukru i śmietany z Gruyère o podwójnej zawartości tłuszczu! Jestem przekonana, że tarta, gdy wykonamy ją na naszym najzwyklejszym cieście drożdżowym, będzie bezkonkurencyjna. Zwłaszcza teraz, w zimowe poranki. Do niej kubek czarnej herbaty i bez obaw można wystawić nos na mróz :)


Tarta z cukrem:
kulka ciasta drożdżowego
10 łyżek cukru Muscavado lub innego ciemnego cukru
3 łyżki śmietanki
kilka wiórek zimnego masła

Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180°C. Bardzo cienko rozwałkować ciasto. Wylepić nim wysmarowaną masłem formę. Pozostawić do wyrośnięcia. Oprószyć ciasto cukrem oraz wiórkami masła, a następnie porobić esy floresy ze śmietany. Piec, aż tarta się zarumieni, a cukier rozpuści. Po wyjęciu z piekarnika, studzić tartę na kratce. Najlepsza jest jeszcze ciepła :)

Smacznego!


RECETTE EN FRANÇAIS: Tarte au sucre

14 komentarzy:

  1. smiatanka i ciemny cukier na cieście drożdzowym... Mniam mniam

    OdpowiedzUsuń
  2. Anoushko, nie przestajesz mnie zachwycać i inspirować, dlatego tez nominowałam Cię do UAB :) Wspaniale że jest takie miejsce w wirtualnej kuchni jak Twój blog :) Dzięki :*
    Więcej info u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwaga chwale sie - jadlam cos takiego :) Dobre bylo. A na zdjeciu wyglada jak placek drozdzowy mojej Mamy z kruszonka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobijasz mnie. Ja chcę. Ciepłego. Drożdżowego. Z. Cukrem.
    A te zdjęcia... Żaba, ty nad poziomy nie wyskakuj ;o)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio, jak tu zaglądam, mam ślinotok... Anoushko, dzięki za kolejny francuski wypiek :) (czyt. z mojej ulubionej kuchni narodowej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko i córko! Widok tej cukrowej skorupki może człowieka do obłędu doprowadzić! Super smaczna fotka Anoushko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny! Dziękuję! Nawet nie wiecie jak mi milo :)
    Podniosłyście mnie na duchu :) Mam w domu takiego jednego, co mym mężem się zowie i on żadnemu mojemu zdjęciu nie przepuści...zawsze cos jest nie tak. A to prześwietlone, a to nieostre, a to za ciemne. I to wszystko podobno dla
    a mojego dobra ;)

    A tarto-placek polecam. Jest naprawdę pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pogubilam sie... wspominalas cos Gruyere a w skladzie go nie widze.

    Dociekliwa:)

    P.S. Przekaz prosze ode mnie swojemu Menszowi, ze ja nigdy w Twoich zdjeciach nie widzialam ZADNYCH wad.
    Wrecz przeciwnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anoushko, czyli cos jak nasza salée au sucre? pieklam ja wtedy po wizycie w muzeum chleba ;)
    Twoja wyglada bardzo smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  10. PAT,
    wspominałam o śmietanie z Gruyère (49% tłuszczu), bo taką właśnie śmietanę używał autor ciasta na brioszke. Nasza 25%, a jak byśmy chceli zaszaleć 30% śmietana w zupełności wystarczy ;)

    BEA,
    faktycznie trochę jest podobna, ale tylko trochę :) Z tego co pamiętam w salé au sucre jest zdecydowanie więcej śmietany.

    OdpowiedzUsuń
  11. Anoushko, wybrałam Cię na UAB, czego dowody tu:
    http://cosniecos.blox.pl/2008/12/Uber-Amazing-Blog.html
    :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozumiem; jestem pewna, ze lubie w takim razie obydwie wersje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Anoushko, nie wiem czy jeszcze czytasz pocztę, ale chciałam Ci życzyć wszystkiego najlepszego na Święta, samej radości, ciepła i pogody ducha i by nie tylko utrzymało się to przez Święta, ale i cały rok :) Buziaki Świąteczne :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Z podobnej tarty slynie region Hainaut w Belgii, a dokladniej Charleroi. Spod jest rowniez z ciasta drozdzowego a na wierzch wylewa sie roztrzepane jajka, ktore posypuje sie pozniej cukrem i cynamonem.

    OdpowiedzUsuń