Mieszkając we Francji wielokrotnie jadałam taką właśnie tartę z cukrem. Nie mam najmniejszego pojęcia dlaczego zawsze mi się wydawało, że strasznie trudno ją wykonać. Byłam w wielkim błędzie! Jest to najprostsza tarta jaką kiedykolwiek miałam okazję przygotować. Robi się ją, dosłownie, w 5 minut, oczywiście pod warunkiem, że mamy akurat pod ręką skrawki ciasta do wykorzystania. W przeciwnym razie trzeba dodać godzinę na wyrabianie i wyrastanie ciasta :)
Do wykonania tarty wykorzystałam resztki ciasta po brioszce. Jednak pomimo zapewnień wspominanego już wcześniej Philippe Blondiaux, nie było to najlepszy pomysł. Za dużo grzybów w jednym barszczu. Ciasto na brioszkę jest zdecydowanie zbyt maślane, żeby dodatkowo obciążać je kolejną porcją masła, cukru i śmietany z Gruyère o podwójnej zawartości tłuszczu! Jestem przekonana, że tarta, gdy wykonamy ją na naszym najzwyklejszym cieście drożdżowym, będzie bezkonkurencyjna. Zwłaszcza teraz, w zimowe poranki. Do niej kubek czarnej herbaty i bez obaw można wystawić nos na mróz :)
Tarta z cukrem:
kulka ciasta drożdżowego
10 łyżek cukru Muscavado lub innego ciemnego cukru
3 łyżki śmietanki
kilka wiórek zimnego masła
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180°C. Bardzo cienko rozwałkować ciasto. Wylepić nim wysmarowaną masłem formę. Pozostawić do wyrośnięcia. Oprószyć ciasto cukrem oraz wiórkami masła, a następnie porobić esy floresy ze śmietany. Piec, aż tarta się zarumieni, a cukier rozpuści. Po wyjęciu z piekarnika, studzić tartę na kratce. Najlepsza jest jeszcze ciepła :)
Smacznego!
RECETTE EN FRANÇAIS: Tarte au sucre
Do wykonania tarty wykorzystałam resztki ciasta po brioszce. Jednak pomimo zapewnień wspominanego już wcześniej Philippe Blondiaux, nie było to najlepszy pomysł. Za dużo grzybów w jednym barszczu. Ciasto na brioszkę jest zdecydowanie zbyt maślane, żeby dodatkowo obciążać je kolejną porcją masła, cukru i śmietany z Gruyère o podwójnej zawartości tłuszczu! Jestem przekonana, że tarta, gdy wykonamy ją na naszym najzwyklejszym cieście drożdżowym, będzie bezkonkurencyjna. Zwłaszcza teraz, w zimowe poranki. Do niej kubek czarnej herbaty i bez obaw można wystawić nos na mróz :)
Tarta z cukrem:
kulka ciasta drożdżowego
10 łyżek cukru Muscavado lub innego ciemnego cukru
3 łyżki śmietanki
kilka wiórek zimnego masła
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180°C. Bardzo cienko rozwałkować ciasto. Wylepić nim wysmarowaną masłem formę. Pozostawić do wyrośnięcia. Oprószyć ciasto cukrem oraz wiórkami masła, a następnie porobić esy floresy ze śmietany. Piec, aż tarta się zarumieni, a cukier rozpuści. Po wyjęciu z piekarnika, studzić tartę na kratce. Najlepsza jest jeszcze ciepła :)
Smacznego!
RECETTE EN FRANÇAIS: Tarte au sucre
smiatanka i ciemny cukier na cieście drożdzowym... Mniam mniam
OdpowiedzUsuńAnoushko, nie przestajesz mnie zachwycać i inspirować, dlatego tez nominowałam Cię do UAB :) Wspaniale że jest takie miejsce w wirtualnej kuchni jak Twój blog :) Dzięki :*
OdpowiedzUsuńWięcej info u mnie :)
Uwaga chwale sie - jadlam cos takiego :) Dobre bylo. A na zdjeciu wyglada jak placek drozdzowy mojej Mamy z kruszonka :))
OdpowiedzUsuńDobijasz mnie. Ja chcę. Ciepłego. Drożdżowego. Z. Cukrem.
OdpowiedzUsuńA te zdjęcia... Żaba, ty nad poziomy nie wyskakuj ;o)
Ostatnio, jak tu zaglądam, mam ślinotok... Anoushko, dzięki za kolejny francuski wypiek :) (czyt. z mojej ulubionej kuchni narodowej :)
OdpowiedzUsuńO matko i córko! Widok tej cukrowej skorupki może człowieka do obłędu doprowadzić! Super smaczna fotka Anoushko!
OdpowiedzUsuńDziewczyny! Dziękuję! Nawet nie wiecie jak mi milo :)
OdpowiedzUsuńPodniosłyście mnie na duchu :) Mam w domu takiego jednego, co mym mężem się zowie i on żadnemu mojemu zdjęciu nie przepuści...zawsze cos jest nie tak. A to prześwietlone, a to nieostre, a to za ciemne. I to wszystko podobno dla
a mojego dobra ;)
A tarto-placek polecam. Jest naprawdę pyszny!
Pogubilam sie... wspominalas cos Gruyere a w skladzie go nie widze.
OdpowiedzUsuńDociekliwa:)
P.S. Przekaz prosze ode mnie swojemu Menszowi, ze ja nigdy w Twoich zdjeciach nie widzialam ZADNYCH wad.
Wrecz przeciwnie:)
Anoushko, czyli cos jak nasza salée au sucre? pieklam ja wtedy po wizycie w muzeum chleba ;)
OdpowiedzUsuńTwoja wyglada bardzo smakowicie!
PAT,
OdpowiedzUsuńwspominałam o śmietanie z Gruyère (49% tłuszczu), bo taką właśnie śmietanę używał autor ciasta na brioszke. Nasza 25%, a jak byśmy chceli zaszaleć 30% śmietana w zupełności wystarczy ;)
BEA,
faktycznie trochę jest podobna, ale tylko trochę :) Z tego co pamiętam w salé au sucre jest zdecydowanie więcej śmietany.
Anoushko, wybrałam Cię na UAB, czego dowody tu:
OdpowiedzUsuńhttp://cosniecos.blox.pl/2008/12/Uber-Amazing-Blog.html
:)
Rozumiem; jestem pewna, ze lubie w takim razie obydwie wersje :)
OdpowiedzUsuńAnoushko, nie wiem czy jeszcze czytasz pocztę, ale chciałam Ci życzyć wszystkiego najlepszego na Święta, samej radości, ciepła i pogody ducha i by nie tylko utrzymało się to przez Święta, ale i cały rok :) Buziaki Świąteczne :*
OdpowiedzUsuńZ podobnej tarty slynie region Hainaut w Belgii, a dokladniej Charleroi. Spod jest rowniez z ciasta drozdzowego a na wierzch wylewa sie roztrzepane jajka, ktore posypuje sie pozniej cukrem i cynamonem.
OdpowiedzUsuń