Już od jakiegoś czasu nosiłam się z tym zamiarem. W końcu decyzja o zaistnieniu w cyberprzestrzeni zapadła :) Po kilku nieudanych podejściach, po zaciętej bitwie z moim bezdusznym komputerem, mój blog w wersji francuskiej "...et si vous veniez mangez chez nous ?" ujrzał światło dzienne.
Dziś przyszła kolej na wersję polską, która jeżeli chodzi o sam tekst, będzie zapewne się różnić od wersji francuskiej, przede wszystkim dlatego, że bardzo nie lubię i nie umiem tłumaczyć... zwłaszcza samej siebie.
Witam Was zatem serdecznie! Czujcie się jak u siebie w domu :)
Dziś przyszła kolej na wersję polską, która jeżeli chodzi o sam tekst, będzie zapewne się różnić od wersji francuskiej, przede wszystkim dlatego, że bardzo nie lubię i nie umiem tłumaczyć... zwłaszcza samej siebie.
Witam Was zatem serdecznie! Czujcie się jak u siebie w domu :)
Witaj!
OdpowiedzUsuńTrochę późno:), ale właśnie rozpoczęłam czytanie. Od początku.
Wrażenia potem.
Super blog, świetne zdjęcia,oryginalne przepisy (przynajmniej dla mnie;>), sporo ciekawostek, jednym słowem- dobra robota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję i zapraszam :)
OdpowiedzUsuń