Po świąteczno-noworocznym, słodkim obżarstwie zapragnęliśmy czegoś o zdecydowanie ostrym smaku. Padło na wytrawny cheesecake. Przy jego wykonywaniu zawsze popuszczam wodze fantazji. Tym razem miałam w lodówce boćwinę i ciasto filo do natychmiastowego wykorzystania. I tak powstał cheesecake z boćwiną na cieście filo.
Jeżeli akurat nie macie tych składników pod ręką, to ciasto filo można, bez najmniejszego problemu, zastąpić kruchym, domowym ciastem bądź ciastem francuskim. Polecam także ciasto na pizzę :) Natomiast do farszu oprócz ulubionych serów, możecie dodać podsmażone liście szpinaku lub świeże zioła, jak na przykład mieszankę zielonej pietruszki i bazylii, albo pietruszki i tymianku. To samo tyczy się przypraw. Cheesecake, pieczony w prostokątnej formie i pokrojony na niewielkie kawałeczki, świetnie się sprawdza jako imprezowy finger food. Odgrzany i podany z porcją zielonej sałaty stanowi syczący obiad bądź kolację. Tak naprawdę jest tylko jedna reguła, którą powinno się przestrzegać przy jego przygotowaniu, a mianowicie należy go upiec przynajmniej dzień wcześniej i przechowywać w lodówce, aby smaki mogły się przegryźć.
Wytrawny cheesecake z boćwiną na cieście filo - tortownica o ø 22 cm
500 g boćwiny
600 g ricotty
200 g fety
3 jajka
2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki czerwonego, łagodnego curry
1 opakowanie ciasta filo (8 krążków)
1 łyżka oliwy
1 łyżka dukkah do posypania
1/2 łyżeczki papryczki Espelette
sól
pieprzy
Przygotowanie:
Boćwinę umyć, pokroić na cienkie paseczki. Na patelni rozgrzać oliwę, dodać poszatkowany czosnek i delikatnie zrumienić. Dodać boćwinę i smażyć pod przykryciem około 10 minut regularnie mieszając.
W mikserze wymieszać dokładnie ricottę z fetą i jajkami. Dodać boćwinę, curry oraz papryczkę i pieprz. Doprawić do smaku solą.
Układać po jednym krążku ciasta filo w tortownicy, tak aby zachodziły na boki, uprzednio smarując każdy z nich rozpuszczonym masłem. Przełożyć masę serową do tortownicy, oprószyć dukkah i wstawić do nagrzanego do 180°C piekarnika. Po około 30 minutach zmniejszyć temperaturę do 150°C i piec kolejne 30 minut. Nie należy piec do suchego patyczka. Zostawić do ostudzenia w piekarniku, poczym wstawić do lodówki najlepiej na całą noc. Podawać na zimno lub na ciepło z zieloną sałatą, polaną miodowym sosem vinaigrette.
Smacznego!
Jest to moja druga propozycja na menu tym razem bardziej noworoczne, niż świąteczne :)
RECETTE EN FRANÇAIS: Cheesecake salé aux côtes de bette
Jeżeli akurat nie macie tych składników pod ręką, to ciasto filo można, bez najmniejszego problemu, zastąpić kruchym, domowym ciastem bądź ciastem francuskim. Polecam także ciasto na pizzę :) Natomiast do farszu oprócz ulubionych serów, możecie dodać podsmażone liście szpinaku lub świeże zioła, jak na przykład mieszankę zielonej pietruszki i bazylii, albo pietruszki i tymianku. To samo tyczy się przypraw. Cheesecake, pieczony w prostokątnej formie i pokrojony na niewielkie kawałeczki, świetnie się sprawdza jako imprezowy finger food. Odgrzany i podany z porcją zielonej sałaty stanowi syczący obiad bądź kolację. Tak naprawdę jest tylko jedna reguła, którą powinno się przestrzegać przy jego przygotowaniu, a mianowicie należy go upiec przynajmniej dzień wcześniej i przechowywać w lodówce, aby smaki mogły się przegryźć.
Wytrawny cheesecake z boćwiną na cieście filo - tortownica o ø 22 cm
500 g boćwiny
600 g ricotty
200 g fety
3 jajka
2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki czerwonego, łagodnego curry
1 opakowanie ciasta filo (8 krążków)
1 łyżka oliwy
1 łyżka dukkah do posypania
1/2 łyżeczki papryczki Espelette
sól
pieprzy
Przygotowanie:
Boćwinę umyć, pokroić na cienkie paseczki. Na patelni rozgrzać oliwę, dodać poszatkowany czosnek i delikatnie zrumienić. Dodać boćwinę i smażyć pod przykryciem około 10 minut regularnie mieszając.
W mikserze wymieszać dokładnie ricottę z fetą i jajkami. Dodać boćwinę, curry oraz papryczkę i pieprz. Doprawić do smaku solą.
Układać po jednym krążku ciasta filo w tortownicy, tak aby zachodziły na boki, uprzednio smarując każdy z nich rozpuszczonym masłem. Przełożyć masę serową do tortownicy, oprószyć dukkah i wstawić do nagrzanego do 180°C piekarnika. Po około 30 minutach zmniejszyć temperaturę do 150°C i piec kolejne 30 minut. Nie należy piec do suchego patyczka. Zostawić do ostudzenia w piekarniku, poczym wstawić do lodówki najlepiej na całą noc. Podawać na zimno lub na ciepło z zieloną sałatą, polaną miodowym sosem vinaigrette.
Smacznego!
Jest to moja druga propozycja na menu tym razem bardziej noworoczne, niż świąteczne :)
RECETTE EN FRANÇAIS: Cheesecake salé aux côtes de bette
Ja wiem, że to jest pyszne... Nie może być inne...
OdpowiedzUsuńAnoushko, pyszności przygotowałaś! A ja w swoim mieście jakoś nigdzie nie moge kupić ciasta filo. Pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńUla! Super przepis. A skad Ty Anoushko bocwine dorwalas? :) U Was ja latwo kupic? Tutaj udalo mi sie dostac jeden jedyny raz w sklepie organicznym. Za odpowiednia oplata oczywscie... :)
OdpowiedzUsuńPolko, bocwina jest tutaj bardzo popularna (pisalam juz o niej http://anoushkaencuisine-pl.blogspot.com/2007/12/rigatoni-z-bowin-i-pomidorami.html)
OdpowiedzUsuńNatomiast botwina jest produktem absolutnie nieznanym :(
Mmmmm, mniam :) Miałam ten sam smak po świątecznych ciastach i pierniczkach, tyle że u mnie był placek lotaryński :) Ale Twój przepis też kiedyś wypróbuję, jak dorwę boćwinę :)))
OdpowiedzUsuńI ja kocham wytrawne cheescake'i :)
OdpowiedzUsuńI wiesz, ja nie wiedzialam ze 'côtes de bettes' to bocwina po polsku!!! Teraz juz wiem :)
A sam cheescake wyglada przesmacznie Anoushko!
Piekny wypiek! I ciasto tak sie zalotnie listkuje.
OdpowiedzUsuńZrobilabym tylko, ze o znalezieniu tu dukkah moge sobie tylko pomarzyc...
u mnie też nie ma tego ciasta ,ale chyba można go zrobić samemu ,gdzieś widziałam przepis ,albo coś pokręciłam
OdpowiedzUsuńTILI,
OdpowiedzUsuńo boćwinę podobno w kraju cieżko, natomiast jak masz kawałek balkonu, lub ogródka, to chetnie prześle Ci ziarenka :)
BEA,
do usług :)
PAT,
faktycznie ciasto filo jest bardzo fotogeniczne ;)
MARGOT,
mnie się wydaje, że można je dostać w bardzo dużych supermarketach. Idę jednak o zakład, że nawet gdyby je mozna było kupić w każdym sklepiku, Ty i tak sama je będziesz robiła:)
Anoushko, jakiego smaka mi narobiłaś! Uwielbiam wytrawne cheescake'i! Najczęściej robię mój ulubiony ze szpinakiem z przepisu Eli z My best food, ale i taką wersję chętnie popróbuję, choć może nie z boćwiną, bo za nią akurat nie przepadam.
OdpowiedzUsuńMniam! niezwykle smaczne zdjęcie!
Mam mini ogródko-balkon, ale już od października będę miała znacznie większy i ogródek i balkon, a do tego moja babcia ma niewielką działeczkę na obrzeżach Warszawy, więc tam pewnie mogłabym na wiosnę posadzić nasionka :))) Zmailujemy się może, bo też zbliża się 12 stycznia, na co się ogromnie cieszę :)))
OdpowiedzUsuńBuźka wieczorne :*
Oryginalny pomysl. WYglada swietnie!
OdpowiedzUsuńHihihi,popatrzę w moich hipermarketach ,ale ja mieszkam na prowincji i zaopatrzenie takież tez prowincjonalne, a w razie czego to się rozejrzę za przepisem.....
OdpowiedzUsuń